O nazwach
ZWARDOŃ
Zwardoń to nazwa dzierżawcza. Nazwy tego typu informują najczęściej o tym, jak nazywali się pierwsi mieszkańcy nowo powstałej osady. Czasem nazwa dzierżawcza zawiera w sobie informacje o założycielu miejscowości, bądź też o jej pierwszym właścicielu czy zarządcy. Do nazwiska (przezwiska) lub imienia takiej osoby zostaje dodana odpowiednia końcówka w wyniku czego powstaje złożona nazwa dzierżawcza, np. Częstoch + owa to osada należąca do Częstocha, Krak + ów to gród Kraka zaś Koszal + in to własność rodu Koszala, a Sobl + ówka to posiadłość zamieszkana przez Sobla. Zatem złożone nazwy dzierżawcze tworzone były najczęściej przy pomocy tychże końcówek. Wiąże się to z popularnością w ówczesnych czasach przymiotnika dzierżawczego, rzadko dzisiaj używanego w języku polskim. Mówimy dzisiaj raczej: dom (kogo?) Pawła, gród Kraka, lecz możemy użyć formy wspominanego powyżej przymiotnika dzierżawczego i powiedzieć: (czyj?) Pawłów dom, Kraków gród. Właśnie w ten sposób powstawały nazwy dzierżawcze, gdyż drugi człon nazwy (dom, gród) z czasem zanikał. Omawiana nazwa miejscowa Zwardoń pozbawiona jest jednak jakiejkolwiek końcówki i w toponomastyce (dział językoznawstwa zajmujący się nazwami geograficznymi) określa się ją jako bezprzyrostkową prostą nazwę dzierżawczą i bardzo rzadko spotykamy ten model w Polsce. Nazwy miejscowości, które powstawały dosyć późno bo końcem XVII i początkiem XVIII w., a do nich należy Zwardoń, tworzono w tym przypadku tak, iż jakieś nazwisko (imię) przechodziło bezpośrednio na nazwę osady. Oprócz Zwardonia na Żywiecczyźnie spotykamy jeszcze Kocoń, Kocierz oraz Harkabuz na pobliskiej Orawie.
Samo nazwisko Zwardoń da się łatwo wytłumaczyć. Powstało on wskutek dodania do przymiotnika zwarty końcówki -oń. Oznaczało to przezwisko (później nazwisko) osobę o smukłej, zwartej posturze. Ponieważ łatwiej wymówić jest Zwardoń, grupa spółgłoskowa -rt- przeszła z czasem w -rd- (analogicznie do słowa twardy > Twardoń). Nazwiska zakończone na -oń tworzono głównie od rzeczowników (kot > Kocoń, wilk > Wilkoń) lub od przymiotników (zwarty > Zwardoń, cichy > Cichoń). Z całą pewnością można więc stwierdzić, że jest to nazwisko polskie w przeciwieństwie do nazwisk typowo wołoskich, takich jak np. Baca, Bajda, Batko, Butor, Cibor, Foltyn, Gajda, Hutyra, Putyra, Rajda, Roman, Sumera, Wajda, Wałach, Włoch, Wojdyła. Nazwisko to nie wskazuje zatem na wołoskie pochodzenie rodziny Zwardoniów. Mogli oni mianowicie przybyć z północy i być jedynie osadzeni na prawie wołoskim, jak wszyscy zresztą swego czasu zarębnicy w Państwie Żywieckim.
Jak wynika ze "Słownika geograficznego Polski i innych krajów słowiańskich" Zwardoń jeszcze początkiem XX w. przynależał do wsi Sól, jednak pierwsze wzmianki o Zwardoniu i o rodzinie noszącej to nazwisko pochodzą z 1698 r. Otóż w Księdze sądowej Państwa Żywieckiego 1681-1773 pod zapisem z 21 maja 1698 r. czytamy: "Przed zupełnym prawem wałaskim zywieckim na ten czas zagaionym y zaszadzonym w zamku zywieckim oblicznie stanąwszy pracowity Kasper Sliwka z Cisca y na mieyscu pracowitego Adama Grzegorzska wuia swego na ten czas chorego, iawnie, iasnie y dobrowolnie zeznał, ze iako nieboscik Grzegorz Grzegorzek dziad iego polanke w mieyscu Bieskidzie, od granicy wegierskiey wsi Skalitego lezącą, pracowitemu Bartłomieiowi Zwardoniowi z Soli za złotych dziesiec dobrey monety przedał okrom lidkupu. Toz przedanie iemu przyznali y kontrakt potwierdzili, kwietuiąc go na wieczne wiekuiste czaszy, daiąc moc zupełney moczy dac, darowac, zafrymarczyc y niechac a w swoy iak nalepszy pozytek obrocic bez przeskody zeznawcow iako naybliszych successorow do tey polanki nalezących. Za ktorą kwietatią y dziedzictwo tallerow piec dobrey monety pomienionym dziedzicom y zeznawcom połozył, kostuiąc go ta polanka na złotych piedziesiąt polskiey monety, rachuiąc do kazdego złotego po g[roszy] 30. Które kupno y kwietatią zupełne prawo wałaskie za prawo przyiąwszy onoz potwierdziło y zapiszem tym na wiecznosc y spokoyne uzywanie Bartłomieiowi Zwardoniowi y potomkom iego także Zuzannie Miekiniąnce małzonce iego zawarowało". Wynika z owego zapisu, że Bartłomiej Zwardoń zakupił polanę na Beskidzie (chodzi tu o Beskid Graniczny 863 m n.p.m.). Według Marii Włoch rodzina Zwardoniów gospodarowała na obszarze od wspomnianego Beskidu Granicznego aż po Myto. Z czasem tereny gospodarowania rodziny Zwardoniów zaczęto łączyć z ich nazwiskiem i właśnie w ten sposób należałoby tłumaczyć genezę Zwardonia i jego nazwy.
MYTO
Genezę tej zachodniej dzielnicy Zwardonia należy łączyć z istnieniem traktu handlowego z Żywca na Słowację, który biegł tędy przez Przełęcz Przysłop (751 m n.p.m.). Od opłaty pobieranej od podróżnych i kupców osiedle w rejonie przełęczy nazwano właśnie Myto. Główna stacja celna znajdowała się poniżej Zwardonia we wsi Sól, do której Myto swego czasu należało. Prawdopodobnie końcem XVII wieku zjawiło się tutaj czterech braci noszących nazwisko Zwardoń, którzy następnie postawili zagrody, zajmując się hodowlą bydła i owiec. Podstawą tej nazwy miejscowej jest słowo myto, które oznacza "opłatę pobieraną za przejazd przez most, rogatkę, za przewóz towarów i handlowanie nimi czyli cło", a wyraz ten został przejęty przez język polski z dawnego języka staro-górno-niemieckiego, w którym słowo muta oznacza właśnie "cło", ale także "rogatkę, miejsce do pobierania cła".
RACHOWIEC
Rachowiec to nazwa góry (954 m n.p.m.) znajdującej się w pobliżu Zwardonia (niedaleko położony jest w masywie Rachowca inny szczyt, noszący nazwę Mały Rachowiec - 840 m n.p.m.). Według miejscowej tradycji nazwa Rachowiec ma pochodzić od "rachowania owiec na tej górze". Jest to również etymologia ludowa, czyli próba wyjaśnienia nazwy w oparciu o jakieś bliskie danej nazwie skojarzenia. Dzieje się tak, gdy próbuje się dzisiejszą formę gramatyczną nazwy skojarzyć z jakimś podobnym słowem. I tak np. nazwę Rajcza kojarzy się najczęściej z wyrazami rajca, rajcować, zaś Rachowiec od rachować, choć tak naprawdę nazwy te nie maja z nimi nic wspólnego. Nazwy z końcówką -owiec są charakterystyczne dla obiektów położonych w pobliżu lub wśród lasów. Rachowiec nie jest nazwą jednostkową, gdyż na terenie Zwardonia spotykamy podobne, np. Miodowiec (od miodu) lub Wołowiec (od wołu). Nazwę tę tłumaczyć należy od wyrazu rak, do którego dodano końcówkę -owiec. Trzeba bowiem tutaj przytoczyć starsze zapisy w dokumentach, które dobitnie dowodzą, że nazwa góry dawniej brzmiała Rakowiec. Otóż w Księdze sądowej w 1690 r. czytamy: "... rozdział polany pod Rakowcęm, nazwaney Stanczowa ...", w 1693 r. : "... polanę w mieyscu nazwanym Rakowcu.", "... w mieyscu Kraiska nazwanego Rakowiec", w 1710 r. "... o pul halle Rakowiec nazwaną". Wahanie się form z ch // k (Rachowiec//Rakowiec) związane jest z gwarową wymową (-ch przechodzi w -k, np. nowych > nowyk, groch > grok, byłech > byłek, na piechotę > na piekty, nazwa przełęczy Chotar > Kotarz). Różnie wtedy wymawiano tę nazwę, lecz istniała tendencja do unikania tej powszechnej cechy w gwarach Polski południowej. Ponieważ formy z -k- uznawane były za gwarowe, nazwę Rakowiec uznano również za takową i zaczęto ją zapisywać pseudopoprawnie jako Rachowiec. Można także dodać, że jeszcze końcem XIX w. miejscowa ludność używała dla określenia osiedli położonych na stokach góry nazwy Rakowiec.
PIEKŁO
Piekło to obecnie część Lalik na granicy ze Zwardoniem, którego było dzielnicą do roku 1949. Położone niedaleko ujścia potoku Roztoka do Czernej. Być może do Piekła odnosi się zapis: "Znowu z Czernej także Piekiełkiem zowią na równym polu na kosar ziemie i miejsca, stawisko będący, które się zda zarosłe, a głębokie jest", który znajdujemy w Dziejopisie Żywieckim Komonieckiego z XVIII w. W miejscu tym jeszcze pod koniec XIX w. istniała karczma Piekło, o której wspomina Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. Nazwa Piekło nie oznacza jednak, jak podaje miejscowa tradycja, karczmy, w której piekło się barany, albo też miejsca, gdzie podróżni przeżywali "piekło" w czasie zbójeckich napadów. Położony blisko Myta przysiółek Raj sugerować może tłumaczenie tej nazwy, jako wywodzącej się od terminu "piekło" z kręgu chrześcijańskich pojęć moralnych. Niestety nie chodzi tu jednak o "piekło" chrześcijańskie a geneza tej nazwy jest bardzo zaskakująca. Jak twierdzi J. Setkowicz, nazwę Piekło należy zaliczyć do typu przemysłowo-gospodarczego, a która ma związek z pędzeniem smoły w Beskidach w bardzo odległych czasach. Było to tak dawno, że dzisiaj już nikt o tym nie pamięta. Jak wiemy, nazwa Piekło odnosi się nie tylko do zabudowań tego przysiółka, ale oznacza ona całą okolicę i dlatego też w miejscu tym musiały istnieć swego czasu smolarnie, w których wytapiano smołę i dzieheć. Wyraz piekło miał kiedyś zupełnie inne znaczenie w języku polskim. Słowem piekło (dawniej jeszcze pkieł) określano bowiem smołę. Również w języku czeskim spotykamy wyraz peklo na oznaczenie pieca, w którym wypieka się smołę. Proces wypiekania smoły wiąże się z najstarszym osadnictwem Beskidów i sięga prawdopodobnie do XVI-XV w. Na całym obszarze Polski południowej i środkowej notujemy podobne nazwy typu Piekło, Piekiełko, Piekielnik, Pieklisko czy Pieklice i wszystkie one związane są z dawną przemysłową produkcją smoły, którą wytapiano z drzew iglastych, obfitych w żywicę. Dzieheć wytapiano natomiast z brzozy i dodawano go zwierzętom do pokarmu.
Jak wyglądała taka produkcja smoły? Otóż W. Setkowicz podaje, że "majdan, nad którym wytapiano smołę, podkopywano na kształt leja o średnicy ok. 4,5 m, a głębokości 1,5 m na pomieszczenie materiału drzewnego, zgromadzonego tu w formie kopca, do wypalenia. Poniżej tego leja, w środku, wykopana była nadto jama: komora dostępna z boku, dla podstawiania beczek i kadzi na smołę wytapianą i ściekającą tutaj przez otwór pozostawiony w dolnej części leja. Po zaniechaniu produkcji miejsce to oczywiście zapadło się z czasem, a będąc obniżone wykopem na 1,5 m, co łącznie z wysokością komory daje 3,5 - 4 m zagłębienia poniżej otaczającego terenu - zostało zalane wodą, deszczem, potoczkami po ulewach, wodą zaskórną itd. W ten sposób utworzyć się musiało po pewnym czasie stawisko bagniste, zwłaszcza, że podłoże gliniaste kopca-pieca było wypalone, uszczelnione nadto smołą, a więc nieprzepuszczalne dla wody. Mogło powstać nawet większe jezioro, jeżeli w niedalekiej odległości od siebie znajdowało się kilka takich majdanów-piekieł". Istotnie, teren wokół przysiółka Piekło jest podmokły a miejscami wręcz bagnisty. Pozostałością po smolarniach są zapewne, istniejące tu jeszcze przed modernizacją drogi, stawy, w których miejscowa ludność hodowała później ryby. Istniały zapewne zatem i tu opisane smolarnie, po których pozostałością jest wspomniane przez Komonieckiego "stawisko, które się zda zarosłe, a głębokie jest". Warto dodać jeszcze, że w okolicach Zwardonia produkowano w przeszłości węgiel drzewny o czym świadczy popularne tutaj nazwisko Węglarz, będące dawniej określeniem zawodu. Zarówno nazwisko Węglarz, wskazujące na produkcję węgla drzewnego, jak i nazwa przysiółka Piekło, wskazującego na produkcję smoły, dają nam pewien obraz kulturowej przeszłości naszego regionu.
WSPÓŁCZESNOŚĆ
Obecny Zwardoń możemy podzielić administracyjnie na cztery dzielnice oraz 32 osiedla (przysiółków). Są to :
ZWARDOŃ CENTRUM:
1) Centrum 1
2) Centrum 2
3) Pydychy
MYTO:
1) Myto
2) Raj
3) Groń
4) Węglarze
5) Stojaki
6) Zając
RACHOWIEC:
1) Wieczorek
2) Orawcowa
3) Rachowiec
4) Okrągła
5) Kosarzyska
6) Butorza
7) Mały Rachowiec
8) Mikowa
9) Cerla
10) Jama
11) Bór Mikowski
SKALANKA:
1) Misiorka
2) Gomółka
3) Lastoczka
4) Bór
5) Miodowiec
6) Skalanka
7) Zagojka
8) Graniczne
9) Kapicówka
10) Klimas
11) Kaniówka
12) Wodziaki
Autor: Paweł Piątek