..........
Wyzwolenie Zwardonia 1 maja 1945 |
---|
....
.W obliczu zbliżającej się Armii Czerwonej, Niemcy na granicy Polskiej w Zwardoniu, zbudowali pas umocnień: okopów, betonowych Kohbunkrów ciągnących się od przysiółka Myto, przez granicę w Zwardoniu oraz na wzgórzu,,Gomułka” gdzie zlokalizowano ostatnią partię kohbunkrów. W rejonie ,,Piekła” na drodze stanęła zapory przeciw pancerne - "Zęby smoka"(Ponizej zdjęcia) a okoliczne lasy zostały poryte okopami i obsadzone wojskami. Zaplecza miał bronić oddział Niemców ulokowanych w rejonie Soli. Armia Czerwona zdobywszy Umocnienia na górze Szklanówce zatrzymała się. Wydzielone jednostki ruszyły przez Milówkę Do Rycerki Górnej, skąd po licznych starciach w rejonie ,,Oźnej” ruszyły z flanki w stronę Zwardonia.
Umocnienia w Soli zostały opuszczone, przez co wojska sowieckie niezauważone dostały się na Rachowiec. Na jego szczyt wytoczono artylerię ( najprawdopodobniej armaty przeciwpancerne kal. 45 mm lub armaty Dywizyjne ZiS-3 kal. 76,2 mm, oraz moździerze kalibru 82 mm. Rozpoczął się ostrzał Zwardonia. Celem było wszystko co się poruszało. Zaskoczeni Niemcy, spodziewający się ataku i ostrzału tylko z frontu rozpoczęli odwrót który przerodził się w paniczną ucieczkę. Na czas ostrzału ludzie ukrywali się w ziemiankach i piwniczkach aby uniknąć śmierci. Po wycofaniu się Niemców, W Zwardoniu już nie zachowały się zapory przeciwpancerne przy drodze w rejonie granicy między ,,Piekłem" (przysiółek przed Zwardoniem ) a samym Zwardoniem. Niestety budowa drogi S-1 pokonała niemieckie umocnienie. Zapory zostały jedynie na zdjęciach. Jedyną pozostałością po tamtym okresie są "Kohbunkry", które do dziś są w gotowości na zboczach Gomułki oraz Węglarzy Za pewne i na ,,Rachowcu" pozostał jakiś ślad po baterii artylerii jednak szczegółów jej lokalizacji na razie nie znamy. |
||||||
Zdjęcia archiwalne Zapory przeciwczołgowe |
||||||
|
||||||
|
||||||
Kontakt z autorami : milowczanin@tlen.pl , administrator strony | ||||||
.................................. | ||||||
|
||||||