..........

"Stacja turystyczna czesko – słowackiego

klubu Turystów (K.Č.S.T.)"

....

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

.

Stacja turystyczna czesko – słowackiego klubu Turystów ( K. Č. S. T.)była to słynna wśród turystów zwardońskich gospoda Arpada Feuermanna, położona była na samym grzbiecie tuż przy granicy. Na początku był to parterowy obszerny dom,  z miłą salą restauracyjną, jako też szeregiem pokoi trzy do czteroosobowych (razem  15 miejsc noclegowych). Gospoda słynęła z wielkiej uprzejmości i gościnności gospodarzy  oraz z bardzo dobrej kuchni, win, owoców południowych i mnóstwa innych zagranicznych delikatesów . Ceny jakie wtedy obejmowały usługi turystyczne, w tej gospodzie to: śniadanie to koszt 0,65zł, obiad od 2zł -2,50zł, kolacja 1,50zł-2zł, utrzymanie całodzienne (4posiłki) 4,50zł – 5zł z noclegiem 7zł.
Gospoda ta słynęła również z bardzo dobrego głośnika radiowego dzięki , któremu odbywały się koncerty dla turystów. Do dyspozycji gości była również  biblioteczka turystyczna.

 
 

W późniejszym okresie gospoda A. Feuermanna  została stopniowo rozbudowana. Przed samą wojną  był to już piętrowy budynek, jeden z większych pensjonatów Zwardonia.
Z przekazu wiadomo, że gospoda  została spalona podczas II wojny światowej a sam gospodarz  wywieziony do obozu  koncentracyjnego.  Do dziś na granicy są ruiny tego pensjonatu, w którym przed wojną  bawili się narciarze i turyści .

   

 

     
  Wł. Miodowicz, Zwardoń i okolica. Wyd. Orbis, Zywiec 1931