..........

Pierwsze pensjonaty Zwardonia

....

.

 

Zwardoń obecnie posiadał dwie stacje turystyczne jeden mniejszy pensjonat, jako też kilka dziesiąt opalanych kwater narciarskich z około  200 łóżkami i 150 siennikami.
Stacja turystyczna Koła Narciarzy przy O.B.P.T.T własność Romana Klimondy był to  piętrowy hotelik z Restauracją na dole, położony był tuż obok dworca kolejowego; posiadał on szereg dwu dotrzyłóżkowych pokoików,ogółem 25 miejsc noclegowych.

 
 
Następnym pensjonatem była stacja turystyczna Czesko – Słowackiego klubu Turystów była to słynna wśród turystów Zwardońskich gospoda Arpada Feuermanna, położona byłana samym grzbiecie tuż przy granicy. Był to parterowy obszerny dom,  z miłą saląrestauracyjną, jako też szeregiem pokoi trzy-do czterołóżkowych. (razem 15 miejscnoclegowych). Gospoda słynęła z wielkiej  uprzejmości i gościnności gospodarzy  oraz zbardzo dobrej kuchni, win, owoców południowych i mnóstwainnych zagranicznych delikatesów i doskonałego głośnika radiowego.  W późniejszym okresie gospoda A. Feuermanna  została rozbudowana.
   

Na piekle obok szosy istniała  niewielka piętrowa willa (własność p. Kuliga) posiadała 7 pokoi z 16 miejscami noclegowymi, w tym dwa pokoje opalane. Obok znajdowała się restauracja i masarnia tego samego właściciela .

Ceny kwater to : łóżko 2,50 – 3,00 zł, siennik 1,00zł
Całodzienne utrzymanie (4 posiłki) w wynajętych stacjach turystycznych to 5zł 
wraz z noclegiem i opalem to 8zł 
Zwardoń posiadał już dobrze zorganizowaną sieć kwater mogących pomieścić  400 osób były to opalane i czyste izby w porządniejszych osiedlach góralskich.  W późniejszym okresie wybudowany został Pensjonat „Szwajcaria” a następnie  schronisko PTTK „Dworzec Beskidzki”
.

    Źródło:
Wł. Miodowicz, Zwardoń i okolica. Wyd. Orbis, Zywiec 1931